piątek, 9 listopada 2012

Rozdział 6. Wyznanie

Po zakupach.Była godzina 16, zamknęłam się w pokoju i puściłam płytę 1D. Słuchałam je trzy godziny.Wieczorem poszłam do łazienki wzięłam prysznic i poszłam spać.Rano obudziły mnie krzyki Belli i Juli.Zerwałam się z łóżka i założyłam TO i zeszłam na dół.
.-Hej!-krzyknęłam
-Cześć kochanie.
-Gdzie Bella?-zapytałam
-Na dworze.-odpowiedział tata
-To ja do niej pójdę.-oznajmiłam.
-Hej-przywitała mnie Julie na sobie miała ten ZESTAW, a Bella To.
-Hej.
-Co robicie?-zapytałam
-Rozmawiamy  o wczorajszym spotkaniu z One Direction.
-Niall dzisiaj dzwonił .-powiedziałam
-Ale fajnie!-krzyknęła Julie
-I co mówił?
-Zaprosił nas .-powiedziałam
-A gdzie?-zapytała
-U nich  w domu. Południe, za chwilę spotkanie z 1D. Poszłam do pokoju i założyłam taki ZESTAW.
Bella była ubrana tak jak rano.Wyszłyśmy z domu Julie już na nas czekała.[wyszło na to że tylko ja się przebrałam.]
-Hejka.
-Hej.
-To co idziemy?-zapytałam
-No
Po paru minutach byłyśmy już u chłopaków.
-Hej.-przywitał nas Louis.
-Cześć.
-Wejdźcie.-powiedział
-Dzięki.
W salonie siedział Harry i Zayn właśnie oglądali 'Harry Poterr i Kamień Filozoficzny'.
-hejka!-przywitałam ich.
-Hej.-odpowiedzieli
-Co oglądacie?-zapytałam
-Harrego.-powiedział Zayn
-Po godzinie skończył się film. 
-Oglądamy następną część?-zapytał Harry
-Czemu nie.-odparł Liam
-No dobra.-powiedział i włożył płytę.
Oglądaliśmy chyba z trzy części, siedziałyśmy u chłopaków do 21.
-Dobra musimy lecieć.-powiedziałam
-Pa!-powiedział Zayn
Po paru minutach byłam już w łóżku, od razu  zasnęłam. Rano obudziłam się o 7. Wstałam, ubrałam się.Parę godzin później.Szkoła a w zasadzie stołówka, siedziałyśmy przy stoliku i jadłyśmy obiad.Po chwili dosiadł się do nas Max.Bardzo się zdziwiłam, a Bella na pewno   się ucieszyła.Zaczęliśmy rozmawiać a później bez zastanowienia Julie wypaplała:
-No, Bella już od dawna się za tobą ugania.
-naprawdę?-zapytał
Bella miała ochotę udusić Julie, jakbym była na jej miejscu to też bym tak postąpiła.
***Bella***
Po szkole, przyszłam do domu położyłam się na łóżko i już po sekundzie zadzwonił dzwonek.To był Max.
-Co ty tu robisz?-zapytałam zaskoczona
-Ja...-zaczął
-Ja też...się też w tobie od dawna się w tobie kocham...tylko nie miałem odwagi się  przyznać.-powiedział
-Co?-zapytałam
-To co słyszałaś.
Zatkało mnie.

1 komentarz:

  1. To Bella będzie z Maxem? A miałam nadzieję, żę z Louisem! Bosko <333

    OdpowiedzUsuń